WIELKOPOSTNA PIEŚŃ UWIELBIENIA

NAJBOLEŚNIEJSZEJ RANY JEZUSA

(NA RAMIENIU, NA KTÓRYM NIÓSŁ KRZYŻ)

- Czy wiesz?
Kiedyś dawno, dawno już temu,
Ten Ukochany Jezus
opowiadał świętemu Bernardowi
o swej Bolesnej Męce Krzyżowej...
Wspominał wówczas, że kiedy
dźwigał Krzyż na Golgotę,
Niósł go na jednym tylko Ramieniu
Trwa upał niesamowity, a Krzyż,
ten ogromny Krzyż był tak strasznie ciężki,
że obolałe od biczowania
Święte Ciało Chrystusa
spragnione wody, powietrza
i chociaż odrobiny cienia,
To umęczone święte Ciało
nie miało już sił...
A Krzyż wbijał się boleśnie
w napięte do granic możliwości
Ramię Jezusa...
I pozostawił straszną Ranę
w tym właśnie Ramieniu Chrystusa...
Rana ta była głęboka na trzy palce
i dało się z łatwością dostrzec w Niej
trzy odsłonięte kości!
Jak Bóg - Człowiek wytrzymał ten
nie do wyrażenia przeogromny ból?
A jednak było tak...
Jezus przekazał świętemu Bernardowi,
że kto z ludzi ukocha tę jego Ranę
i z miłości do niej
będzie odmawiał codziennie modlitwę:
trzy razy: „Ojcze Nasz” i trzy razy: „Zdrowaś Maryjo”,
odpuszczone będzie miał
wszystkie powszednie grzechy,
(a o ciężkich - Jezus,
jak sam obiecał,
nie będzie już pamiętał,
po uprzednio odbytej spowiedzi).
I takiemu człowiekowi, wszystko,
o co poprosi, wszystko będzie mu dane.
Uwielbiajmy więc tę Najboleśniejszą Jezusa Ranę.
Człowiek, ze czcią modlący się do niej
nie umrze nagłą śmiercią...
I co mnie tu tak wzrusza i zachwyca -
- w chwili śmierci, przy przekraczaniu progu Wieczności
przyjdzie po nas sama Przenajświętsza Matka Jezusa
- Najświętsza Dziewica!
I jeszcze - każda taka dusza
otrzyma wtedy łaskę i zmiłowanie
samego Najświętszego Jezusa Chrystusa.
Tak więc - poświęćmy uwielbieniu tej Rany Jezusa
każdy, każdy nasz dzień!
On tego pragnie...

 

Katarzyna Wilczyńska